fbpx

Sesja narzeczeńska Wrocław w skąpanym słońcem centrum miasta

Nie wiem, czy już to wspominałem, ale bardzo lubię robić sesje narzeczeńskie. Z prostego względu:
miłość, którą widzicie na zdjęciach, jest przepełniona ekscytacją tego, co przyniesie przyszłość i jak
będzie wyglądać TEN dzień. Miesza się ona z radością i czystym szczęściem, a to bardzo korzystnie
wpływa na wygląd zdjęć, jak i na samą atmosferę „na planie”. Dziś zabieram Was na sesję narzeczeńską
Asi i Bartka do słonecznego Wrocławia.


Mam wrażenie, że bardzo wiele już zrobiłem w swoim życiu sesji o wschodzie słońca. To jeden z
przykładów. I choć dosyć ciężko jest wstać o tak nieludzkiej porze, a do tego wprowadzić swój umysł na
najwyższe obroty, to myślę, że dla takich warunków na pewno warto! Zastaliśmy cudowny wschód
słońca nad starą częścią Wrocławia. Asia i Bartek trochę się stresowali (czego akurat nie widać), ale
myślę, że wszystko wyszło rewelacyjnie!


Wrocław jest pięknym miastem, choć mam wrażenie, że czasem niedocenianym, np. na tle Krakowa czy
Warszawy. Jednak ta sesja wyszła świetnie – to miasto ma w sobie wiele uroku, więc sesja narzeczeńska
we Wrocławiu to pomysł, który jeszcze nie raz na pewno chciałbym zrealizować. Chciałem też
zaznaczyć, że sesja narzeczeńska to dobry moment na to, aby się wzajemnie poznać. Rzadko kiedy mam
do czynienia z osobami doświadczonymi i obytymi z aparatem, fotografem czy sesjami zdjęciowymi.
Dlatego taka sesja narzeczeńska to nie tylko piękna pamiątka, ale również fajny czas, żeby na spokojnie
porozmawiać i lepiej się poznać. Dzięki temu już na ślubie pracuje mi się zupełnie inaczej, a Wam
niewątpliwie lepiej ze mną i z aparatem 🙂

Gdybyście chcieli zobaczyć jakąś inna moją sesję narzeczeńską, to zapraszam Was do Gosi i Szymka TUTAJ lub Gabi i Kuby TUTAJ

A tym czasem chodźcie dziś na Wrocławski spacer <3

Wrocław

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *